niedziela, 29 stycznia 2012

Pierwsza działka gratis...

http://prawo.vagla.pl/node/9646

10 komentarzy:

  1. Z wszystkimi linkami czytania jest co najmniej na miesiąc, a szczerze mówiąc, przed wybuchem całej tej „zadymy” niespecjalnie o tym wiedziałem.
    Z tego całego bajzlu jest jeden pożytek: społeczeństwo wreszcie przestało być bierne, i jest to chyba pierwsza taka niesterowana przez polityków akcja wywrotowa przeciwko rządzącym. Dwie akcje protestacyjne pod rząd: w/s ACTA i cen paliw, zwołane przez społeczeństwo a nie polityków opozycji, mocno musiały zdziwić Ryżego i jego watahę. Chciał sobie znowu spokojnie cztery latka na PR przejechać, a tu zonk – okazuje się, ze lekko nie będzie, ktoś jednak patrzy na ręce i może być niezadowolony, i trzeba wymyśleć jakieś realne działania, bo na straszeniu PiS-em następnej kadencji się nie przekula :)
    Może wreszcie sięgną po instrument zwany konsultacjami społecznymi, i skończą się prymusowskie zapędy Ryżego i ZdRadka – bo do tej pory wychodzi, że bardziej przejmujemy się problemami innych, niż sami bezpośrednio zainteresowani. Może czas zamknąć słoiczek z wazeliną, przydatny w kontaktach z UE i USA (wiem, że na sucho trudniej bywa, ale cóż… ), i zająć się dbaniem o własne podwórko a nie uszczęśliwianiem na siłę innych.

    P.S. Nie uważasz, że powinniśmy Googlowi wystawić takie 1500 zł + Vat (a niech już będzie promocja, może być jedna faktura za całą trójcę), za wkład intelektualny wniesiony na polskie Forum Panoramio, bo teraz widać jak wszystko im bez nas siadło :) ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lemingi miło mnie zaskoczyły. Straszeni PiSem, komuną, tak naprawdę wystraszyli się tych "zgredów" z Peło. Coś czuję że weekend w Jachrance nie wzniesie słupków POparcia.

    P.S. Fakt, Forum dogorywa, ale TWA trzyma się dobrze. Jak widać intelekt nie jest conditio sine qua non ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziwię się, że jeszcze pod Stadionem Narodowym nie bawisz się w "street photo";). Na samym stadionie ponoć niebezpiecznie, jakiś odbiorów nie ma? Oczywiście, Agent Tomek "życzliwie poinformował" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam zamiaru odwiedzać tego przybytku. Nie podoba mi się, czekam na rozbiórkę, wtedy obfocę każdy detal. To "coś" nie ma racji bytu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiedz od razu, że brakuje Ci tych ciuszków, torebek i bucików, które mogłaś kupić na Stadionie przed podpisaniem ACTA ;)

    Fakt , nowy stadion to paskudztwo. W Kijowie postawili coś w trochę lepszym guście :)

    "Tusk postanowił na początku swojej drugiej kadencji ruszyć do jakiejkolwiek reformy i okazało się, ze ta ekipa jest do tego niezdolna, organicznie nieprzygotowana, nieprzywykła" - pisze na swoim blogu w Onecie Marek Migalski (PJN). "Potrafili trwać u władzy i nieudolnie administrować, ale nic więcej. Zaczynają wkurzać poszczególne grupy społeczne w Polsce. Zaczynają udawać, ze walczą o nasze interesy na zewnątrz. Ale wychodzi na wierzch, jak wiele zaniedbań poczynili od 2007, jak bardzo upokorzyli Polskę na arenie międzynarodowej, jak mocno przespali dany im czas"
    Jakby jeszcze rok temu ktoś mi powiedział, że będę Migalskiego cytować - kazałbym się w łeb puknąć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, i Rudy zrobił taktyczny odwrót, ratyfikacja ACTA zawieszona. Jednak, chłopaki cały czas monitorują słupki :)
    Podobno ACTA zawiera budzące wątpliwości zapisy, mogące mieć niekorzystny wpływ...bla, bla... Dziwne,że dotąd rządowi specjaliści od "filozofji" i "salonów masażu" nie wychwycili niuansów prawnych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pajac :D

    Zawieszenie, to działanie chwilowe.
    A jeszcze kilka dni temu mamrotał,że nie ulegnie szantażom. Pogubiło się chłopisko. na pohybel!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale czasami ACTA by mi sie przydało ;)

    http://e-barcin.pl/news.php

    http://www.panoramio.com/photo/21883699

    Mam lekkie wątpliwości co do wykorzystania licencji Attribution-Noncommercial-Share Alike na stronie, która kasuje za umieszczanie reklam?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie bądź małostkowy :P
    Bardziej martwi mnie zakaz używania zamienników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj w robocie nie wymieniłem w kserokopiarce zasobnika z tonerem na nowy, firmowy - ino dosypałem proszku z jakiegoś chińskiego zestawu regeneracyjnego. Jakby nie patrzeć - pewno z pięć lat za szkocką firanką ;)

      Usuń