...posłużyłam się odmianą łacińską ;) Swoją drogą ciekawa sprawa, "Bruno" forma uproszczona, ale w deklinacji prawidłowo powinno odmieniać się od dopełniacza do miejscownika z końcówką "n". Chyba wygodnictwo zadecydowało o tej skróconej formie. Jak zwykle zmusiłeś mnie do "zgłębienia" tematu :)*
"Pszehodząc pszypadkowo pszez ćeńisty pasaż, mimo palm kiwającyh śę jak senny palec zobaczyłem kobietę, kturą rąbał masaż i układał na ladźe kawał po kawale (...) Pożerajcie kobiety z octem i na sucho Pszestańće z nimi robić swoje nudne świństwa Kohankowie, noszący swe kohanki w bżuhu nadhodźi wasza era: nowe maćeżyństwo"
BTW
OdpowiedzUsuńBruno, nie "Brunon" ;) a w zasadzie Wiktor :)
Done...*
Usuń...posłużyłam się odmianą łacińską ;)
UsuńSwoją drogą ciekawa sprawa, "Bruno" forma uproszczona, ale w deklinacji prawidłowo powinno odmieniać się od dopełniacza do miejscownika z końcówką "n".
Chyba wygodnictwo zadecydowało o tej skróconej formie. Jak zwykle zmusiłeś mnie do "zgłębienia" tematu :)*
OdpowiedzUsuń"Pszehodząc pszypadkowo pszez ćeńisty pasaż,
mimo palm kiwającyh śę jak senny palec
zobaczyłem kobietę, kturą rąbał masaż
i układał na ladźe kawał po kawale
(...)
Pożerajcie kobiety z octem i na sucho
Pszestańće z nimi robić swoje nudne świństwa
Kohankowie, noszący swe kohanki w bżuhu
nadhodźi wasza era: nowe maćeżyństwo"